Ostatnio poszukuję ciekawych imprezowych przekąsek i dań , które można wpakować w pudełko i zabrać do pracy. Wczoraj robiłam placuszki z kurczaka z cukinią, które zrobiły niemałą furorę :). Co najważniejsze placki tak jak i frittaty smakują rewelacyjnie na ciepło jak i na zimno. Przepis znalazłam w jednej z angielskich gazet. Jest bardzo szybki i prosty w wykonaniu, i co lubię w takich przepisach najbardziej ? mało do zmywania 🙂 Gorąco polecam.
SKŁADNIKI:
- jajka 5 szt
- ser feta 100 g
- ser tarty mozzarella 100 g
- serek kremowy 2 łyżki
- szpinak 100 g
- pieczarki 4 szt
- olej 2 łyżki
- czosnek 2 ząbki
- sól 1/2 łyżeczki
- pieprz 1/2 łyżeczki
- chilli i szczypta
PRZYGOTOWANIE:
Pieczarki drobno pokroić, ja nie obieram ze skórki. Podsmażyć na odrobinie oleju, dodać opłukany i osuszony szpinak, podsmażać aż szpinak będzie miękki. Odstawić do przestygnięcia, następnie odcisnąć ze szpinaku wodę. Do miski skruszyć ser feta, dodać startą mozzarellę oraz serek kremowy. Sery można zmieniać wg upodobań, np dodać ricottę, mascarpone, philadelphia, czedar etc. Dodać warzywa, jajka. doprawić solą, pieprzem, odrobiną chilli oraz przeciśniętym przez praskę czosnkiem. Składniki wymieszać. Foremki do muffinek wysmarować tłuszczem. Nakładać przygotowaną masę na 3/4 wysokości . Piec 20-25 minut w temp 170 stopni. Podałam z sałatką ze świeżych warzyw. Smacznego.
Uwielbiam frittatę, zawsze jest pyszna, a w takiej wersji to już w ogóle bajka:)
Małe pyszności, w pracy można podgrzać w mikrofali i zjeść z apetytem 🙂
mini wersja jest cudowna do zabrania ze sobą 🙂
muszę wypróbować przepis, może moje dziewczyny będą chciały zabierać do szkoły jako drugie śniadanie?
fajny przepis:)
Fajna opcja na śniadanie 🙂
uwielbiam takie malutkie przekąski i śniadaniowo-lunchowe pomysły