Wracam do gotowania pełną parą. W kolejce czeka mnóstwo przepisów, tylko troszkę czasu brak na ich dodanie. Dziś propozycja przepysznej domowej wędliny, bez spulchniaczy, ulepszaczy i polepszaczy. Jest rewelacyjna w smaku, lekko ostra. Z wierzchu podczas pieczenia utworzyła się chrzanowa skorupka. Upiekłam ją wieczorem i trzymałam domowników z dala od kuchni do samego rana. Niestety musieli poczekać, aż zrobię zdjęcie. Ale jak się już dorwali, niewiele z niej zostało 🙂 Przepyszna ze świeżą bułeczką. Polecam.
SKŁADNIKI:
- Szynka ok 700-900 g
- liść laurowy ok 8 szt
- ziele angielskie ok 8 szt
- pieprz czarny ziarna ok 10 szt
- chrzan tarty 1 łyżeczka
- ketchup 2 łyżki
- olej 2 łyżki
PRZYGOTOWANIE:
Przygotować marynatę: Musztardę wymieszać z łyżeczką chrzanu, olejem oraz z ketchupem. dodać liście laurowe, ziele angielskie, pieprz czarny w ziarnach. Szynkę przełożyć do miski, nasmarować dokładnie marynatą. Przykryć folią i wstawić do lodówki na min 12 godzin. U mnie zawsze 24 godziny. Po tym czasie przełożyć do naczynia do zapiekania z przykrywką- u mnie garnek żeliwny. Ważne aby szynkę obłożyć liśćmi i zielem angielskim z marynaty. Zakrytą wstawić do nagrzanego piekarnika na 60 minut temp 18 stopni. Następnie ściągnąć pokrywkę i piec 20-25 minut, skórka powinna być przyrumieniona. Po upieczeniu wystudzić na kratce.
Smacznego 🙂
domowa wędlina nie ma sobie równych 🙂
ja też bardzo lubię, szkoda tylko że córa nie chce jeść:/
wspaniała szynka, aż chce się jeść : )
domowa, najlepsza:)